"Każdy święty chodzi uśmiechnięty" - robak USBToy.A - świętoszek. Po zainfekowaniu komputera, przy każdym uruchomieniu systemu, wyświetla następujący cytat z Biblii: "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. Nie zapominaj o historii!".

Trojan Burglar.A - tropiciel - kradnie hasła i za pomocą Google Maps mówi użytkownikom, gdzie znajduje się ich komputer. Może zostaniesz zainfekowany, ale przynajmniej się nie zgubisz…

Związkowiec - ArmyMovement.A mógłby być dumnym członkiem związków zawodowych, ponieważ wysyła fałszywe wiadomości z tureckim tematem: "50% wzrost zarobków od państwa dla personelu wojskowego i służby cywilnej". Czyż nie wygląda to na tekst spłukanego tureckiego żołnierza, którego żona pracuje dla rządu?

Nagroda Pulitzera dla robaka Rinbot.B. Albo przynajmniej rodzime Grand Press. Kod tego dziennikarza zawiera rzekomy wywiad dla CNN przeprowadzony z twórcą szkodnika. W wywiadzie tym autor wyjaśnia, dlaczego stworzył robaka. Watergate, Rywingate i taśmy Beger to przy tym dziecinna igraszka…

"Być albo nie być - oto jest pytanie". Najbardziej niezdecydowany robak Piggy.B. swój żywot oparł na przypadkach. Rozprzestrzenia się przez email, a nadawca wybierany jest losowo. Temat, treść i nazwa załącznika wiadomości również się zmieniają. Miejmy nadzieję, że chociaż jego nazwa się nie zmienia…

Największy plotkarz, Cśś! Nic nie mów, bo ten szpieg wszystko usłyszy. XPCSpy rejestruje naciśnięcia klawiszy, robi zdjęcia ekranu, prowadzi wykaz odwiedzanych stron www, otwiera okna dialogowe, sprawdza uruchamiane programy, a nawet pocztę, czaty i wiadomości z komunikatorów. Nic się przed nim nie ukryje.

Mistrz małych kłamstewek. Jedno, drugie, trzecie, a ty drżysz o swój komputer. Najbardziej zwodniczy VideoCach informuje użytkowników o nieistniejących zagrożeniach i wyświetla wiadomości o rzekomym zagrożeniu. Te działania mają przekonać ofiarę do zakupu określonego programu. Jeśli nie posłucha, adware będzie dalej informować o infekcji. Nawet Pinokio tyle nie kłamał. ;-)

Żartowniś Ketawa.A zachowuje się jak typowy trojan: tworzy pliki, modyfikuje rejestr oraz wyświetla na ekranie żart po indonezyjsku. Może i śmieszny, jeśli go zrozumiesz…

"Najlepszym aktorem zostaje…" Są dwie nominacje do wirusowego Oscara. W kategorii juniorskiej - Harrenix.A za symulację zwiastuna filmu "Harry Potter i Zakon Feniksa". W kategorii seniorów natomiast nominowany jest Pirabbean.A za świetną rolę w symulacji trailera filmu "Piraci z Karaibów: Na krańcu świata". Teraz tylko czekać na propozycje od Tarantino, Lyncha i Veorhovena…

Chopinem wśród wirusów okazał się robak Gronev.A. Muzyk otwiera Windows Media Player i odtwarza utwór "Lagu". Świetny kompozytor.

Największy gaduła trojan BotVoice.A odtwarza zainfekowanym użytkownikom nagranie: "Zostałeś zainfekowany. Powtarzam: zostałeś zainfekowany, a Twoje pliki systemowe usunięte. Przykro mi. Miłego dnia. Żegnaj!"

Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni… Opisane zagrożenia mogą wydawać się zabawne, ale to tylko pozory. Wszystkie są groźne i śmieszne do czasu. Dlatego należy trzymać się od nich z daleka i codziennie uaktualniać program antywirusowy.

Użytkownicy którzy chcieliby sprawdzić, czy ich komputer został zaatakowany przez opisane powyżej kody lub inne zagrożenia, mogą skorzystać z TotalScan lub NanoScan beta - bezpłatnych rozwiązań antywirusowych online, dostępnych pod adresem: www.infectedornot.com.

(Wykorzystano informacje prasowe firmy Panda Software)